chlopaki za ile by na allegro wystawic 2-3 miliardy zeby ktos sie pokusil?zeby to sprzedac a nie zeby tam wisialo w ogloszeniach.level 390. napisalem miedzy 2 a trzy bo tak po srodku jestem
2 mld za 400 zł może i by się udało. 300 zł raczej na pewniaka, ale to pod warunkiem że masz tych kont w nadmiarze. Tak przy 1 to za 300 zł raczej się nie opłaca ale Twoje konto Twoja decyzja
moze i tanio ale jak nie sprzedam to pewnie do jutra przegram a tak by troche grosza wpadlo.to moje jedyne konto.ja graczem jestem nie handlarzem.a tez tak zywul masz ze jak idzie w miare to cie gra zaczyna nudzic a jak przestaje to wtedy wielka ochota na odrobienie strat?bo mialem 3.5mld i przyszedl pomysl sprzedazy jak zostalo troche ponad 2 to juz mysle jak odegrac
Normalka. Sprzedawaj i pierdol ten szajs ci Ci będę gadał. Graj sobie od czasu do czasu. Ja kiedyś dzień w dzień po kilka h i naprawdę cieszę się że z tym skończyłem. Czasem jak wejdę chwilę pogram i mówię sobie kurwa jak mi się nie chce.. hehe
Ale że mnie nudziło wygrywanie to tak nie miałem. Zawsze do czegoś dążyłem to do 100 mln kiedyś potem do 200 mln jak 100 przekroczyłem. Kiedyś to był wyczyn na stawce 10 tyś. do 100 mln dojść od 0. Potem weszła ruletka i popłynąłem bo zacząłem ostro kupować na allegro
W GT grałem jeszcze zanim pojawił się na polskim rynku z 7-8 lat to napewno. Teraz zrobiło się niestety straszne chujostwo, ale z drugiej strony może to i lepiej bo przynajmniej mam czas na inne rzeczy, przyłożyłem się do roboty zacząłem jeszcze więcej zarabiać i naprawdę jest ok. Zawsze powtarzam że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło..
no ja juz grywam tylko czasami i wlasnie mi sie udalo ugrac wiec mowie moze sprzedam bo tak czy siak przepierdole w koncu.a tez mi w zyciu kasy poszlo na te hazardy ze hej.
ja tez zaczalem w to grac zeby od hazardu uciec.i bylo ok dopoki nie zobaczylem ze mozna kupic twisty na allegro.pozniej tak jak mowisz ruletka i do zera.ja pierdole jaki czlowiek jest glupi
no ja juz grywam tylko czasami i wlasnie mi sie udalo ugrac wiec mowie moze sprzedam bo tak czy siak przepierdole w koncu.a tez mi w zyciu kasy poszlo na te hazardy ze hej.
Jak każdemu. Znałem takiego co gadał że wygrywa w maszyny. Fakt miał chatę merca firmę itp. Grał naprawdę grubo. Z czasem firma padła auto wystawił na sprzedaż z chatą nie wiem co się stało i chuj wie co z nim teraz. Mówiłem mu że w chuja leci jak się tylko wygranymi chwalił to zaprzeczał. Na hazardzie wygrywają tylko Ci co to wymyślili